Jesteśmy jako fundacja oburzeni prawem, jaki Unia Europejska nakłada na nas już od początku lata!
Taka była nasza początkowa reakcja na ten artykuł https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-rewolucja-w-aplikacjach-nowy-obowiazek-od-1-lipca,nId,7978575 i masę innych, co się ostatnio pojawiły.
Nie ma narzucania nowego obowiązku, a jedynie UE ma do tego czasu udostępnić narzędzie narzędzie, by to zrobić i naciska na dostawców, aby je wdrożyły (bo prawo o ograniczeniach wiekowych i konieczności ich weryfikacji jest od dawna, ale wszyscy wiemy, że jest martwe – ma być bardziej żywe). Prawdopodobnie, jak twierdzi jeden ze specjalistów cała medialna burza rozpętała się po nieporozumieniu po artykule https://www.ft.com/content/6b672468-a085-47dc-b195-daa98d6a591b
Niemniej nadal jesteśmy oburzeni, że „w trosce o dzieci” chce się kogokolwiek sprawdzać w sposób, który, chociażby z uwagi na analizę czasową i możliwość powiązania tokenu z osobą poprzez dogadanie się podmiotów, pozbawi nas prywatności.
Z weryfikacji wieku tylko krok do weryfikacji tożsamości. To nie jest rozwiązanie.
Rozwiązaniem byłaby edukacja młodych.
W trakcie korzystania z sieci robimy różne rzeczy, o których nie chcielibyśmy, aby dowiedziała się władza i nie mówię tu o popełnianiu przestępstw.
Udział w różnych aktywnościach religijnych, politycznych, zdrowotnych. Wiele osób zakłada konta, które nie są powiązane z nimi w obawie przed tym, że pracodawca ich rozpozna i np. zostaną zwolnieni z pracy za poglądy. Wiele osób szuka pomocy np z zakresu zdrowia i nie chciałby, aby o tych problemach dowiedział się sąsiad, czy agent ubezpieczeniowy. Wreszcie wiele osób potrzebuje wsparcia psychicznego i korzysta w tym celu z Internetu, bo z gabinetu z różnego powodu nie może. Niekoniecznie chce, aby było wiadome, że to on. Skoro firmy zajmujące się reklamami potrafią tak wiele na nasz temat powiedzieć tylko na podstawie rzeczy w które klikamy, to co dopiero rządy czy operatorzy sieci komórkowych, albo trzyliterowe służby!
I tak, rzekomo mają nie udostępniać danym podmiotom danych osobowych, tylko zwrotkę, że ktoś ma, albo nie ma określonej ilości lat i prywatność to chroni. ALE. No właśnie- ktoś będzie mógł na przykład wiedzieć, że strona xxx wysłała żądanie o wiek. Jakieś api do tego pewnie będzie. Takie informacje mogą być gdzieś magazynowane!
Wreszcie weryfikacja tożsamości i przypisywanie ruchu sieciowego do konkretnej osoby to tylko jeden krok do usunięcia powszechnej już teraz szyfrowanej komunikacji danych (tak, nawet messenger na Facebooku jest szyfrowany). Będziemy musieli zacząć popełniać cyberprzestępstwa żeby zachować tajemnicę zawodową! Bo tak, musimy zapewnić poufność osobom korzystającym z terapii, konsultacji psychologicznej, interwencji kryzysowej czy choćby kontraktorom w zakresie tajemnicy przedsiębiorstwa.
Skoro politycy powszechnie zgadzają się na łamanie naszej prywatności by weryfikować kto na co wchodzi, podając jako powód ochronę dzieci, to znajdą jakikolwiek powód, by zabronić szyfrowania. Patrząc na to, jakie przestępstwa najbardziej lubią ścigać (narkotyki i podatki), to powiedzą, że prywatną komunikację chcą pozbawić szyfrowania z powodu chęci skuteczniejszego ścigania mafii narkotykowych, a komunikację służbową w firmach – z uwagi na transparentność w zakresie podatków (aby nikt nie robił jakichś wałków i lewizny, nie „dogadywał się” z innymi).
To tylko początek regulacji – nie możemy dopuścić, aby doszło do ich końca. Tylko co my jeszcze możemy zrobić?
A wiecie co? Dzieciaki dalej będą wchodziły w interakcje w sieci, ale będzie to bardziej rozproszone – ich głównymi komunikatorami staną się np chaty do gier, albo wymyślą coś zupełnie swojego i całkiem nie będzie nad tym kontroli. Jest wielu 15 latków potrafiących programować.
Edit: Jeszcze jedna istotna rzecz. Jedna KONKRETNA aplikacja, która będzie musiała być ZAINSTALOWANA u wszystkich. Będzie mogła zbierać nie wiadomo co, Będzie mogła robić nie wiadomo co. Co tam wrzucą? Nie wiadomo. Czy można ufać rządowi, zwłaszcza europarlamentowi w tej materii? Każdy niech sobie sam odpowie na pytanie. To nie jest kwestia, że przeglądarkę, czy system operacyjny możemy sobie wybrać z kilku dostępnych. To będzie jedna aplikacja i albo ją zainstalujesz i będziesz używać w trakcie przeglądania Internetu, albo potraktują cię jak dziecko i nici z oglądania rzeczy tylko dla dorosłych, ale też tylko dla 16+ czy nawet 13+ (czyli zapomnij o mediach społecznościowych, youtubie, webowych klientach poczty, stron zakupowych – bo i tam jest dolna granica dokonywania zakupów). W przypadku innych stron będziesz np. mógł przeczytać treść, ale już nie dodać komentarz (bo to dla 13+). Myślisz, że ominiesz to vpnem? No zapomij:) Chyba, że na drugim urządzeniu stale wpiętym poza UE to zrobisz, ale jako że będziesz jednym z niewielu, twój ruch może kogoś zaciekawić. A co z darknetem? Możliwe, że zdelegalizują.
M-obywatel już gotowy: https://www.gov.pl/web/cyfryzacja/kod-qr–skuteczna-metoda-weryfikacji-mdowodu
Rozwiązanie tymczasowe: https://ageverification.dev/Technical%20Specification/architecture-and-technical-specifications/
Rozwiązanie docelowe: https://eu-digital-identity-wallet.github.io/eudi-doc-architecture-and-reference-framework/latest/architecture-and-reference-framework-main/
Kodu nigdzie nie pokazali.
We Francji wprowadzili już z początkiem miesiąca weryfikację wieku w przypadku pornografii i co? I to.